Buty w Afryce

[mojk]

Witam! Mam pytanie do osób jeżdżących do Afryki. Jakie buty nosicie? Sam jeżdżę do Egiptu i Sudanu od 5 lat i zawsze używałem polskich welurowych butów do kostki. Ostatnio wziąłem niemieckie wojskowe buty pustynne.... I za rok znów welurki...A jak u Was?

[mpomorski]

Sandaly sa najlepsze;) polecam firme Teva

[jtz31]

Ja bylem w Egipcie w trampkach. Potem pojechalem w nich na Islandie. Teraz znowu chce w nich pojechac do Egiptu i Sudanu. Sa czarno-zolte, firmy House. Bardzo je lubie.

[pulek]

na pustnie przewaznie sandały sa wygodne ale w bardziej zielona i wilgotna afryke to wysokie jungle magnum welurowe zbrojone kewlarem polecam

[Tytus Atomicus]

Mam pytanie do osób jeżdżących do Afryki. Jakie buty nosicie? Sam jeżdżę do Egiptu i Sudanu od 5 lat i zawsze używałem polskich welurowych butów do kostki. Ostatnio wziąłem niemieckie wojskowe buty pustynne.... I za rok znów welurki...

Ojej, ale na prawde nie jest ci w tym za goraco???

[mojk]

gorąco? bywało.. ale wiesz w sandałkach raczej 8 godzin dziennie w piasku lub skałach nie wytrzymasz... ostatnio testowałem zwykłe buty ze skóry (firma Nagaba). Ze skóry a nie z weluru! Polecam! oddychają lepiej niż te wszystkie trekkingowce!!!

[mpomorski]

w dobrych sandalkach i w piasku i w skale da rade

[mojk]

wiesz.. ja na pustyni pracuję. przez półtora miesiąca średnio 6-7 godzin dziennie. i uwierz mi w sandałkach nie dasz rady....

[Spinetta]

A na włóczęgę po Afryce Zachodniej adidasy wystarczą czy lepsze trekkingowe?

[marcin]

a o 'japonkach' slyszeli...??? a co widzieli u miejscowych na stopach...? po rozum do glowy... polecam najpopularniejsze obuwie swiata potocznie nazywane 'JAPONKAMI'

a tak po spodem i na marginesie lecz tlustym drukiem to sam pracowalem rok na pustyni w Czadzie i tam do mnie dotarlo ze powyzsze obuwie to dar niebios.

Marcin

[mojk]

taa..... pobiegajcie po skałkach w laczkach to pogadamy....

[anna-zamojska]

Miałam adidasy puma, ale stopiły mi się przy ognisku i przewodnik musiał je bandażować.
Nie kupujcie pumy, błagam was.
Moje przygody opisałam na stronie: Relacja z wyprawy do Parku Krugera

[neogabriel]

A czy w takim razie próbował ktoś pustynnych Junglówek? Zamierzam się na takie i jestem ciekaw, ja temperaturę znoszę bez problemu, a na odciski się niemal uodporniłem. Chodzi mi o ewentualne choroby, odparzenia.

[mojk]

Wiesz. jungle boots teraz są najczęściej chińskimi podróbkami. koledze rozpadły się po miesiącu w Polsce. A orygianały drogie i trudno dostępne. Polecam zwykłe szczury z welury lub ze skóry. Jak dostaniesz polskie pustynne to jeszcze lepiej bo są wysokie i piasek ani kamienie nie wpadają do środka. A o japonkach zapomnij! dobre pod prysznic po całym dniu biegania po terenie. pozdrawiam.