Wszystkich ciekawych egzotycznych widoków i aktualnych informacji na temat Rwandy, Burundi i Tanzanii zapraszam na moją stronę:
http://www.gerber.d7.pl
Trzy tygodnie temu wróciłem z wyprawy do tych krajów i zapraszam do obejrzenia zdjęć i przeczytania relacji z wyjazdu pod tytułem: "W drodze na najwyższe szczyty Afryki: Rwanda, Burundi, Tanzania 2013, czyli Afryka z szympansem za rękę" na ww. stronie.
W ostatnim odcniku relacji (ale również w jego treści) znajduje się trochę praktycznych informacji.
Ps.
Wszystkich zainteresowanych tymi kierunkami zapraszam do kontaktu na priv - w miarę możliwości mogę przekazać kilka praktycznych informacji na temat podróżowania po Rwandzie, Burundi i Tanzanii
Rwanda, Burundi, Tanzania 2013
Re: Rwanda, Burundi, Tanzania 2013
Udało się wejść na Karisimbi?
Pzdr
Simon
Pzdr
Simon
Re: Rwanda, Burundi, Tanzania 2013
Tak - weszliśmy na Karisimbi w towarzystwie 10 żołnierzy dodawanych do pozwolenia na wejście do parku gratis 
Później weszliśmy na Mount Hehę w Burundi (ale to zwykły spacer)
I na koniec Mount Meru w Tanzanii (tu widoki naprawdę niesamowite. Te z Kili się nie umywają)
Polecam Rwandę i Burundi.
Spokojnie można jechać wbrew obiegowej opinii, że niebezpiecznie.
A Rwanda zadziwi wiele osób, które myślą, że znają Afrykę.
Jest porządek, czysto i bezpiecznie, choć nieco policyjnie.

Później weszliśmy na Mount Hehę w Burundi (ale to zwykły spacer)
I na koniec Mount Meru w Tanzanii (tu widoki naprawdę niesamowite. Te z Kili się nie umywają)
Polecam Rwandę i Burundi.
Spokojnie można jechać wbrew obiegowej opinii, że niebezpiecznie.
A Rwanda zadziwi wiele osób, które myślą, że znają Afrykę.
Jest porządek, czysto i bezpiecznie, choć nieco policyjnie.
Re: Rwanda, Burundi, Tanzania 2013
Jakie masz plany na następne szczyty? Masz na liście Czad?
Janusz
Afryka, Plecak, Przygoda
Afryka, Plecak, Przygoda
Re: Rwanda, Burundi, Tanzania 2013
We wrześniu planujemy wyjazd do do Zambii (tam najwyższa góra nie ma nazwy 
W przyszłym roku RPA, Lesotho, Swaziland, Mozambik i Zimbabwe.
W międzyczasie gdzies upchnę Maroko i Etiopię.
Czad też jest na liście - ale na razie w bliżej niesprecyzowanym terminie.
Zupełnie nie interesowałem się tym kierunkiem, ale nie mówię nie

W przyszłym roku RPA, Lesotho, Swaziland, Mozambik i Zimbabwe.
W międzyczasie gdzies upchnę Maroko i Etiopię.
Czad też jest na liście - ale na razie w bliżej niesprecyzowanym terminie.
Zupełnie nie interesowałem się tym kierunkiem, ale nie mówię nie
