Po trwających kilka tygodni protestach młodzieży władzę w Madagaskarze przejęło wojsko pod przywództwem płk. Michaela Randrianiriny. Prezydent Andry Rajoelina uciekł z kraju.
Rebelianci JNM ponownie zaatakowali główne drogi zaopatrzenia kraju w paliwo. Do ataków doszło na drodze z Senegalu pomiędzy Kayes i Bamako oraz z Wybrzeża Kości Słoniowej pomiędzy Kadiana i Kolondièba.
Lokalne milicje w regionie Miski na południowych krańcach masywu Tibesti przekazały kontrolowane przez siebie punkty kontrolne w ręce czadyjskiej armii.
Tureckie linie lotnicze - Turkish Airlines - zaingurowały połączenie lotnicze Stambułu z Port Sudanem. Loty ralizowane są trzy razy w tygodniu Boeingiem 737. Bilety powrotne z Warszawy kosztują od 3200 zł.
Powiązani z Al-Kaidą rebelianci Dżama’at Nasr al-Islam wa-al-Muslimin (JNIM) przejęoi kontrolę nad posterunkiem wojskowym w Tiby, 60 km na wschód od Ségou. JNIM zablokowali również główne drogi: z Senegalu w regionie Kayes i z Mauretanii w regionie Nioro-du-Sahel.
Po pięciu latach zamknięcia wszystkich przejść lądowych z Etiopii do Erytrei władze regionu Tigraj i Erytrei otwarły granicę w Zalambessa (na głównej drodze z Adigrat do Asmary).
Siły Szybkiego Reakowania (RSF) po raz pierwszy od wybuchu konfliktu zaatakowały Port Sudan. W ataku na lotnisko międzynarodowe użyto dronów. Zniszczeniu uległ terminal cargo i wojskowa baza lotnicza. Port Sudan od dwóch lat pełni rolę de facto stolicy Sudanu.
W pobliżu Bongor (na wschód od Maroua w Kamerunie) otwarto most na rzece Logone łączący Czad z Kamerunem.