W stolicy Somalii, w dzielnicy Abdul Aziz, doszło do walk międzyklanowych. W użyciu była broń maszynowa oraz granatniki.
O kontrolę nad miastem walczyły również klany w Bulo Hawa, na południowym-zachodzie kraju, w regionie Gedo przy granicy z Kenią.
Przedstawiciele głównych sił, biorących udział w konflikcie w Somalii, podpisali w Nairobi układ porozumieniowy, mający na celu utworzenie wspólnego parlamentu oraz wyłonienie prezydenta. W negocjacjach nie uczestniczyli przedstawiciele Somalilandu.
Co najmniej 60 osób zginęło po wznowieniu walk klanów Darod (subklan klanu Marehan) i Dir (subklan Fiqi Muhumud). Walki o wody i tereny pasterskie toczyły się około 80 km na północny-zachód od miasta Dhusa-Mareb, w Regionie Galgudud.
Ponad 50 ofiar pochłonęły walki o ziemię i wodę w regionie Galgadud. Klan Darod walczył z klanem Dir.
Do 6 osób zginęło w południowo-zachodniej Somalii w walkach o władzę wewnątrz ugrupowania Rahanweyn Resistance Army (RRA). Wymiana ognia toczyła się głównie w okolicy lotniska w Baidoa oraz na drodze do Mogadiszu.
Stolica Somalii pogrąża się w coraz większym haosie. Na ulicach dochodzi do starć uzbrojonych frakcji milicji. Poruszający się samochodami muszą płacić haracze. Codziennie dochodzi do napadów na cywili.
Region Mudug, w środkowej części Somalii stał się areną walk subklanów Habar Gedir oraz Dir. Działania zbrojne koncentrują się wokół wsi Towfiq i Awle, około 200 km na wschód od Galkayo. Podłożem starć jest konflikt o wodę i pastwiska. Zginęło 40 osób.
W Mogadiszu nasilają się napaści na posiadaczy telefonów komórkowych. Napastnicy rabują w biały dzień, pozbawiając ofiary również życia.