Na ulice dwóch największych miast Eswatini - Manzini i Mbabane - wyszli demonstranci żądający wprowadzenia demokratycznych reform. W kraju wyłączono Internet oraz wprowadzono godzinę policyjną, trwającą od zmierzchu do świtu. Sytuację wykorzystują złoczyńcy do plądrowania sklepów. Eswatini jest ostatnią na kontynencie monarchią absoltną, rządzoną niepodzielnie przez króla Mswati III.
Aby zabobiec dalszemu rozprzestrzenianu się wirusa Covid-19 Eswatini do 19 lutego zamknęło wszystkie granice dla ruchu turystycznego.
Król Mswati III zmienił nazwę swojego kraju z Suazi na eSwatini. Jest to oryginalna nazwa kraju sprzed okresu kolonizacji.
Po 20 latach przerwy, otwarto przejście graniczne w Mhlume, łączące prowincję Lubombo z Mozambikiem.
Na północy kraju powstaje nowy odcinek dobrej drogi. Połączy ona miasta Mananga i Mliba.
Premier rządu Suazi ogłosił, że kraj stoi na krawędzi katastrofy humanitarnej i potrzebuje natychmiastowej pomocy międzynarodowej. Wg. niektórych źródeł, 200.000 mieszkańców, czyli około ćwierć całej populacji suazi, cierpi głód. 40% populacji stanowią nosiciele wirusa HIV.