Trzynaście osób zginęło w czterech eksplozjach zamachowców samobujców w Maiduguri. Wśród celów ataków był meczet i instytut badawczy. Tydzień później siedmiu zamachowców zaatakowało kampus uniwersytetu i północno-wschodnie dzielnice miasta.
Zamachowcy-samobójcy detonowali ładunki wybuchowe na bazarze w Madagali na północnym-wschodzie kraju. Zginęło co najmniej 30 osób.
Na północy Nigerii otwarto pierwszą w tym kraju normalnotorową (w odróżnieniu od wąskotoroewj) nitkę kolei. Tory połączyły Abudżę z odległą o 186 km Kaduną.
Ponad trzydzieści osób zginęło w eksplozji na targu warzywnym w Yola na północnym-wschodzie kraju. Dwie kobiety zdetonowały bomby w smobójczym ataku na sklep z telefonami komórkowymi w Kano, zginęło 13 osób. 20 km na południe od Kano samobójcy detonowali ładunki w trakcie procesji szyitów. Odpowiedzialnością za wszystkie zamachy obarcza się Boko Haram.
Po próbie wtargnięcia do miasta bojowników Boko Haram i równoczesnym zamachu samobójczym armia wprowadziła godzinę policyjna w Maiduguri.
Były szef sił zbrojnych, Muhammadu Buhari, wygrał wybory prezydenckie w Nigerii. Ustępujący prezydent - Jonathan Goodluck - uznał wynik wyborów, co stanowi pierwszy tego typu przypadek w historii kraju.
Wspierana przez wojska Nigru i Czadu, jak również najemników z RPA armia prowadzi ofensywę wymierzoną przeciwko bojownikom Boko Haram.
Bojownicy z Boko Haram przeprowadzili odparty przez armię atak na Maiduguri, stolicę stanu Borno. Kilka dni później z rąk Boko Haram zostało odebrane miasto Baga nad Jeziorem Czad.