W stolicy organzowane są masowe protesty opozycji, domagające się ustąpienia prezydenta Faure Gnassingbe, który rządzi krajem od 12 lat. Z tego powodu władze zablokowały w kraju mobilny Internet.
Sąd Najwyższy Kenii anulował wynik wyborów prezydenckich powołując się na łamanie konstytucji przez komisję wyborczą. Nowa runda wyborów została zaplanowana na 17-go października.
Pięć osób zmarło a u kolejnych 22 podejrzewa się zachorowanie na dżumę. Pierwsza ofiara zmarła w autobusie jadącym do Tamatave, śmiertelnie zarażając dwóch współpasażerów. Dwa następne przypadki śmiertelne odnotowano w prowincji stołecznej.
Uhuru Kenyatta wygrał wybory prezydenckie (54.3% głosów), pokonując głównego rywala, Raila Odingę (44.7%).
Władze Wschodniego i Zachodniego Darfuru wprowadziły zakaz poruszania się samochodami terenowymi.
Tysiące mieszkańców stolicy musiało opuścić domowstwa z powodu powodzi, które wystąpiły po wyjątkowo obfitych deszczach.
Żołnierze SPLA stoczyli bój z rebeliantami w Kaya, w stanie Yei River.
Z powodu osunięć ziemi i powodzi życie w Freetown straciło ponad 300 osób. Najbardziej ucierpieli mieszkańcy dzielnicy Regent, na przedmieściach stolicy.