Jak co roku o tej porze ulewne deszcze poważnie uszkodziły infrastrukturę drogową w środkowej części kraju. Runęły między innymi dwa mosty na drodze EN1, łączącej północny Mozambik z południem.
Po ponownym umieszczeniu wizerunku Mahometa na łamach francuskiego magazynu Charlie Hebdo w kilku miastach Nigru doszło do gwałtownych protestów. Spłonęło sześć kościołów.
Zamachowcy z al-Shabab zdetonowali bomby w pobliżu lotniska międzynarodowego w Mogadiszu oraz przed wejściem do hotelu SYL.
Baga nad Jeziorem Czad zostało przejęte przez Boko Haram. Miasto zostało prawie doszczętnie spalone, setki osób zabito, reszta uciekła przez jezioro do Czadu. Stacjonujące w Baga oddziały międzynarodowe wojsk z Nigerii, Nigru i Czadu uciekły.
Islamscy bojówkarze zaatakowali Nampalę przy granicy z Mauretanią, 170 km na północ od Segu. Armia odparła atak.
Turkish Airlines zawiesiły połączenia lotnicze ze Stambułu do Misraty. Było to ostatnie połączenie lotnicze z Libią. Wszystkie lokalne linie lotnicze mają zakaz lotów w europejskiej przestrzeni powietrznej.
Co najmniej sto osób zginęło w walkach pomiędzy oddziałami armii a niezidentyfikowaną grupą rebelii przy granicy z Demokratyczną Republiką Konga. Rebelianci próbowali przedostać się z Konga do lasów Kibira - kryjówki, z której mogliby przeprowadzać następne akcje.
Nieznani sprawcy, prawdopodobnie wojskowi z kręgu gwardii prezydenckiej, dokonali nieudanej próby przejęcia władzy w Bandżulu. Podczas nieobecności prezydenta doszło do strzelaniny wokół pałacu prezydenckiego.