Afrykańska Muzyka

płyt: 39, strona 4 z 10

Baaba Maal - Missing You

Baaba Maal „Missing You”

(Senegal)
Rok wydania: 2001
Recenzja: Janusz

Baaba Maal, obok Youssou N´Doura, jest jednym z bardziej rozpoznawalnym na świecie senegalskim muzykiem. Artysta urodził się w Podor nad rzeką Senegal, krainie ludu Tukulor. Płyta „Missing You” jest dojrzałym dziełem, pełnym surowych, akustycznych brzmień afrykańskich instrumentów - kory, balafonu, bębnów. Warstwę instrumentalną płyty dopełnia charakterystyczny śpiew Baaby Maala (podobny nieco do wspomnianego wcześniej Youssou N´Doura). Zestaw piosenek nawiązuje do tradycyjnych historii, jakie zwykło się opowiadać nad rzeką Senegal od wieków (tłumaczenia tekstów z języka ful na angielski zawarte są we wkładce do płyty). Na albumie znalazły się nostalgiczne, ciepłe, dyskretnie wpadające w ucho kompozycje. Pośród nich jest jeden rodzynek - zaśpiewana z udziałem żeńskiego wokalu Fanta - sam w sobie niezły utwór, ale moim zdaniem niezbyt dopasowany do stylu płyty. Pomijając chwilową zmianę stylistyki, muzyka z „Missing You”, szczególnie utwory takie jak Miyaabele czy Jamma jenngii, mogą być świetną kołysanką i sposobem na magiczną podróż we śnie z zimnej Polski gdzieś nad zakole rzeki Senegal...

  1. Yoolelle maman
  2. Miyaabele
  3. Fa laay fanaan
  4. Leydi ma
  5. Jamma jenngii
  6. Fanta
  7. Laare yoo
  8. Senegaale ngummee
  9. Mamadi
  10. Kowoni maayo
  11. Allah addu jam

Ali Farka Touré - Savane

Ali Farka Touré „Savane”

(Mali)
Rok wydania: 2006
Recenzja: Janusz

Artysta określił „Savane” jako swój najlepszy album. Trudno jest mu jednak przyznać rację, gdyż pozostałe dzieła Ali Farka Touré są moim zdaniem równie dobre. Jest to zarazem ostatni album tego wybitnego malijskiego muzyka - ukazał się w lipcu 2006 roku - cztery miesiące po jego śmierci.
Na „Savane” (sawanna) znajdziemy leniwie snujące się utwory, w charakterystyczny sposób łączące afrykańskie klimaty z bluesem. Ich nastrój najlepiej określił sam artysta we wkładce albumu przy opisie tytułowego utworu: „...gdy jechałem przez pustynię uderzyło mnie, w jakim stopniu sawanna i środowisko zostały zniszczone przez suszę (...) ale gdy pojechałem do innych krajów, nie mogłem się bez tej sawanny obejść...”. Nie tylko tęsknota gości w tekstach utworów, choć by zrozumieć słowa trzeba by poznać kilka języków Zachodniej Afryki (tłumaczenia znajdują się w wkładce albumu). Ali Farka Touré śpiewa również o ówczesnym mu Mali, tradycjach i miłości. Zamiast jednak śledzić ze słownikiem teksty utworów, polecam wyłączyć światło, usiąść wygodnym fotelu i pogrążyć się w marzeniach o podróży. Podróży do Mali.

  1. Erdi
  2. Yer Bounda Fara
  3. Beto
  4. Savane
  5. Soya
  6. Penda Yoro
  7. Machengoidi
  8. Ledi Coumbe
  9. Hanana
  10. Soko Yhinka
  11. Gambari Didi
  12. Banga
  13. N'Jarou

Amadou & Mariam - Dimanche a Bamako

Amadou & Mariam „Dimanche a Bamako”

(Mali)
Rok wydania: 2005
Recenzja: Janusz

Malijski duet istnieje na muzycznej scenie od lat osiemdziesiątych, ale dopiero dekadę później został zauważony przez szersze grono słuchaczy. Stało się to dzięki udanemu połączeniu malijskich brzmień z muzyką popularną. „Dimanche à Bamako” (Niedziela w Bamako) to płyta z taką właśnie muzyką - w tym przypadku z wyraźnym wkładem Manu Chao, który płytę wyprodukował.
Na płycie dominują wpadające w ucho rytmy, co zaowocowało kilkoma przebojami - La Réalité, Senegal Fast Food czy Taxi Bamako. Utwory te można również od czasu do czasu usłyszeć w polskich mediach. Malkontenci i ortodoksi stwierdzą zapewne, że jest to muzyka nazbyt oderwana od afrykańskich korzeni. Poniekąd tak jest - tak jakby smakować Afrykę przez okno autobusu lub podziwiać jej piękno tylko z ekranu telewizora. Z której strony szyby by nie patrzeć, „Dimanche à Bamako” nadal wygląda świetnie. Choć jest to muzyka trochę przetworzona, jest to również jej zaletą, gdyż zyskuje na oryginalności.
Amadou i Mariam proponują słuchaczowi muzyczną podróż do Mali - w programie jest przejażdżka taksówką w Bamako, senegalski fast-food, wycieczka na wieś. Trzeba korzystać z okazji i jechać...

  1. M'Bife
  2. M'Bife Balafon
  3. Coulibaly
  4. La Réalité
  5. Senegal Fast Food
  6. Artistiya
  7. La Fête au Village
  8. Camions Sauvages
  9. Beaux Dimanches
  10. La Paix
  11. Djanfa
  12. Taxi Bamako
  13. Politic Amagni
  14. Gnidjougouya
  15. M'Bife Blues

Ozzy - The Trilogy

Ozzy „The Trilogy”

(Zambia)
Rok wydania: 2008
Recenzja: Janusz

Płytę z muzyką Ozziego nabyłem od chłopaka na ulicy, który wydobył ją spośród setki innych, jakie nosił w torbie. Twierdził, że jest to najlepsza zambijska muzyka popularna, jaką ma. Miał rację - utwory z tej płyty często słyszałem później w autobusach i barach Zambii. Krążek zawiera również dwie wersje największego przeboju Ozziego - „Potential”, który można usłyszeć również poza Zambią.
Generał Ozzy (tak siebie nazywa) to czołowa postać zambijskiej sceny muzyki tanecznej. Płyta „The Trilogy” jest zaś szczytowym osiągnięciem w dorobku tego muzyka. Melodie, które proponuje są lekkie, wpadają w ucho, rozprzestrzeniają się na głowę i inne części ciała, zmuszając je do naśladowania rytmu. Dalekie od kojarzących się z Afryką brzmienia mogą zniechęcić poszukiwaczy egzotycznej muzyki - ci, powinni trzymać się od tej płyty z daleka. O afrykańskich korzeniach przypominają jedynie teksty, które w większości artysta śpiewa w rodzimym języku (reszta po angielsku).

  1. Title Deeds
  2. Kuti Sindiwe
  3. Chimutengo Chamango
  4. Niwe Natemwa
  5. Potential
  6. If Only
  7. M'Zimbe
  8. Sunikonda
  9. Mwe Nina Kukondela
  10. Nga Nine
  11. Potential Remix
płyt: 39, strona 4 z 10
© Janusz Tichoniuk 2001-2024