Afrykańska Muzyka

Ghana

płyt: 1, strona 1 z 1

Nana Acheampong - Huhuhuhu Enye Mehu

Nana Acheampong „Huhuhuhu Enye Mehu”

(Ghana)
Rok wydania: 1996
Recenzja: Janusz

Płytkę tą polecił mi pewien obnośny sprzedawca kompaktów na bazarze w Kumasi, zapytany o najlepszą muzykę z Ghany. Wybór okazał się trafny, The Champion Lover - jak nazywa siebie artysta - prezentuje na tym krążku szczytowe osiągnięcia muzyki ulicy, swoisty konglomerat elektronicznego rytmu, reggae i rubasznych tekstów. Muzyki, która wypełnia bary i tańcbudy Akry, wylewa się na ulicę, jeździ tro-tro.
Szczególnie świetnie prezentuje się występujący dwa razy na płycie Na Anka Ebeye Den. Utwory zaśpiewane przez artystę po angielsku, doskonale zaś oddają nastrój płyty: "...oh she's my baby, she's slim in form, so nice with African bottom...", "...I wanna show you my bumshakaraka thing, I wanna show you my bumbumchacha, baby, pretty baby, I go die for you".

Utwory:

  1. Obi Awaame
  2. Na Anka Ebeye Den...
  3. Huhuhuhu Enye Mehu
  4. Asem De Nasem Ko
  5. Adakatiaa
  6. Meko Odo Enkyen
  7. Come Back 2 Me
  8. I Go Die 4 U
  9. Anka Ebeye Den (Instru-Chorus)
  10. Adakatia (Instrumental)
© Janusz Tichoniuk 2001-2024