Informacje pochodzą z lata roku 1999. Dzień o tej porze roku trwa od 7 do 19. Noc zapada dużo szybciej niż w Europie. Miejscowy czas to +3 GMT, czyli dwie godziny przed Polską.
Trzy kraje są byłymi koloniami brytyjskimi, język angielski jest językiem urzędowym i nauczanym w szkołach. Nie ma więc problemu z porozumieniem się. Drugi język to Suahili, poniżej kilka przydatnych wyrazów:
baridi - zimne
jumbo - cześć
karibu - witam
mzungu - biały człowiek, często słyszane z ust dzieci
mzuri - dziękuję
sana - bardzo
soda - napój gazowany
Lato (w Polsce) to w tym rejonie świata - zima, jest to wprawdzie pora sucha, ale mimo to pada dosyć często a temperatury są umiarkowane - nie przekraczają 30 stopni.
Nie ma konieczności kupowania wiz przed wylotem z Europy.
Najpraktyczniej jest brać gotówkę. Czeki podróżne można wymienić, ale nie obywa się to bez problemów.
Jeżeli przewodnik to oczywiście Lonely Planet. Najodpowiedniejszym na tę trasę byłby East Africa. Dobry, choć grubszy i droższy jest Africa On A Shoestring, zawierający w zasadzie tylko informacje dla niskobudżetowców. Dostępny jest również przewodnik po samej Kenii.
Miałem doświadczenia z mapami kilku producentów: PPWK, Nelles oraz węgierskiej Cartographii. Dopóki nie będziemy się poruszać własnym samochodem nie są potrzebne mapy dokładne ani aktualne a jedynie wytrzymałe, gdyż wszystko jest w przewodniku. Z trzech wymienionych producentów najbardziej wytrzymałe na używanie są mapy Cartographii a najmniej PPWK.
Przy wjeździe na Zanzibar, sprawdzane jest szczepienie na żółtą febrę. Zaszczepić się można w Sanepidzie w Warszawie, przy ulicy Żelaznej 79, tel. (022) 6209001. Szczepią przez 1 godzinę, od 12:00 do 13:00, koszt to 23 złote. Przy okazji dostaje się za darmo Międzynarodową Książeczkę Szczepień (nie trzeba zdjęć).
Warto jest się zaszczepić również na żółtaczkę zakaźną, szczepienia w sanepidach, również wojewódzkich, szczepionka (HAVRIX) jest droga (koło 120 PLN za dawkę) i wymaga 2 dawek, odporność zyskuje się po 1-2 tyg. po pierwszej dawce.
W Mbarara (Uganda) podczas mojego pobytu wybuchło ognisko zachorowań na cholerę. W Ugandzie, co jakiś czas wybucha też epidemia eboli.
Wszystkie trzy kraje leżą w strefie malarycznej. Chloroquine jest tutaj nieskuteczne. Informacje na temat malarii znajdziesz na stronie Malaria w Afryce.
W każdym z trzech państw regionu istnieją miejsca o podwyższonym ryzyku. W Kenii dotyczy to Nairobi oraz północnego wschodu. W Ugandzie - przygranicza Ruandy oraz na północ od Nilu. W Tanzanii przygranicza Ruandy i Burundi.
Ryzykowne może być również podróżowanie - na dobrych drogach samochody rozwijają ekstremalne prędkości. Dotyczy to wszystkich trzech krajów.
Bilet kupiłem za 880 DEM (Mombasa, wylot z Duseldorfu, dojazd kolejami niemieckimi w dwie strony za darmo, pozostaje tylko dojazd do granicy oraz ewentualna dopłata za pociąg kwalifikowany). Ofertę znalazłem w Internecie (Tu i Tam). Linie lotnicze LTU.