Yaho de VilleYaho de Ville AfrykaWyprawy AparatZdjęcia ListNewsy KsiążkaKsiążki CDMuzyka PlecakPlecak komarMalaria iLinki SamolotTorebki AutorKontakt

Liberia - Informacje praktyczne

Wstęp Pogoda Wizy Zdrowie Mapy i przewodniki Pieniądze Zagrożenia Język Internet i telefon Komunikacja Hotele Jedzenie i Zakupy

Monrovia Z Liberii do Wybrzeża Kości Słoniowej

Wstęp

Monrovia - pogoda (wykres)

Do niedawna Liberia była równie „atrakcyjnym” celem podróży jak Somalia. Przez całe lata 80-te i 90-te kraj pogrążony był w wojnie domowej. Jeszcze w 2003 roku Monrovia, stolica Liberii, była sceną bratobójczych walk.
Sytuacja zmienia się jednak na lepsze. Główny sprawca zamieszania, Charles Taylor, oczekuje procesu przed Trybunałem Sprawiedliwości w Hadze. W 2005 roku zaś, odbyły się wybory prezydenckie, które wygrała pierwsza na afrykańskim kontynencie kobieta-prezydent, Ellen Johnson-Sirleaf (więcej o konflikcie w Liberii w Notatniku).

Liberia jest niemal trzykrotnie mniejsza od Polski. Jest to kraj przeważnie nizinny, z nieregularnymi wzgórzami wzdłuż północno-wschodniej granicy. Oprócz szerokiego na około 100 km pasa położonego nad Oceanem Atlantyckim, Liberię porasta dżungla.

Liberia leży w tej samej strefie czasowej co Londyn, a więc godzinę wcześniej w stosunku do Polski. Gdy w Monrovi jest południe, w Polsce jest już pierwsza. Nie stosuje się zmiany czasu z zimowego na letni i na odwrót.
Dzień w Liberii trwa średnio prawie trzynaście godzin. Najdłuższe dnie są w czerwcu, świta wtedy o 6:10 a zmierzcha o 19:20. W grudniu, gdy dnie są najkrótsze, widno jest od 6:20 do 18:45.

Pogoda

Klimat Liberii jest gorący, z częstymi opadami. Deszcze najintensywniej padają podczas trwającej od maja do października porze deszczowej. Pora sucha, która trwa od listopada do kwietnia również nie jest pozbawiona opadów, jest ich jednak wtedy mniej.

Wizy

Do legalnego pobytu w Liberii niezbędna jest zdobyta zawczasu wiza. Nie ma możliwości kupienia jej na lotnisku bądź jakimkolwiek innym przejściu granicznym.

Wiza Liberii

W Europie, przedstawicielstwa dyplomatyczne Liberii znajdują się w Bonn (Mainzer Straße 259, tel. +49 228 9 23 91 73, czynne od poniedziałku do piątku w godz. 9:00-13:00 i 14:00-16:00), Brukseli (Molenbeek-Saint-Jean, Av.Du Chateau / Kasteellaan, tel. +32 2 411 01 12, e-mail:liberia.embassy@scarlet.be), Londynie (23 Fitzroy Square, tel. +44 20 7388 5489, czynne od poniedziałku do czwartku w godz. 10:30-15:00, www.embassyofliberia.org.uk), Paryżu (12, place du Général Catroux, tel. +33 1 47 63 58 55, e-mail:libem.paris@wanadoo.fr) i Rzymie (Piazzale delle Medaglie d' Oro, 7, tel. +39 06 354 533 99).

Do ważnej maksymalnie trzy miesiące wizy potrzebne będą dwa zdjęcia, wypełnione podanie oraz 70 dolarów amerykańskich. Być może niektóre placówki mogą stawiać dodatkowe wymagania (wymienione tutaj podaję za Ambasadą Liberii w Waszyngtonie - żadne z przedstawicielstw europejskich nie posiada działającej strony internetowej).

W Afryce, ambasady Liberii znajdują się w Abidżanie, Addis Abebie, Akrze, Conakry (tutaj zdobyłem swoją wizę), Freetown, Kairze, Kinszasie, Lagos, Pretorii, Rabacie, Trypolisie i Yaounde (Kamerun). Wiza może być tańsza niż w Europie, lecz czasami wymagany jest list rekomendacyjny z polskiego konsulatu.

Zdrowie

Poza Monrovią, opieka medyczna w Liberii niemal nie istnieje. W związku z tym szczególnie warto zwrócić uwagę na podstawowe zasady higieny. Na całym obszarze kraju występuje zagrożenie malarią. Więcej o zapobieganiu tej chorobie napisałem w części Malaria w Afryce.

Przy wjeździe do Liberii może zostać sprawdzona ważność szczepionki na żółtą febrę. Szczepionki wykonują Sanepidy, czyli Stacje Sanitarno - Epidemiologiczne. Adresy i telefony do placówek Sanepidu można znaleźć na stronie Państwowej Inspekcji Sanitarnej.

Mapy i przewodniki

Krótkie rozdziały poświęcone Liberii można znaleźć w przewodnikach „West Africa” lub „Africa on a Shoestring” wydawnictwa Lonely Planet oraz „West Africa” wydawnictwa Rough Guides.

Cywilnych map Liberii póki co nie ma, pozostaje więc korzystać z mapy Michelin „741 - Africa - North and West” w skali 1:4 000 000 lub całkiem niezłych publikacji elektronicznych, udostępnionych na stronie UNHCR (w okienku wyszukiwania trzeba wpisać „Liberia map”).

Pieniądze

Liberia - Banknot 20 dolarów

W Liberii płaci się dolarami. Albo amerykańskimi, albo miejscowymi. Dolary amerykańskie są w obiegu bardzo powszechne, można nimi płacić w każdym sklepie. Małe wydatki korzystniej jest jednak regulować dolarami liberyjskimi (symbol międzynarodowy LRD). Dolar LRD dzieli się na 100 centów, ale są one zbyt mało warte, by spotkać je w obiegu. Dolary można wymienić właściwie jeszcze tylko na euro. Bieżące kursy (stan na kwiecień 2007):

Ponieważ dolary amerykańskie i liberyjskie używane są zamiennie, wymienić je można między sobą praktycznie wszędzie, w każdym sklepie czy hotelu. Dzięki temu nie ma potrzeby posiadania przy sobie dużej ilości miejscowej waluty a jej brak szybko można uzupełnić w sklepie obok.

Bankomaty i plastikowe karty kredytowe to w Liberii zjawisko znane tylko z filmów.

Zagrożenia

Liberia i bezpieczeństwo to słowa, które nie mają ze sobą wiele wspólnego. Świadczą o tym obwarowane workami z piaskiem punkty kontrolne na głównych drogach, podobnie ufortyfikowane stanowiska ciężkich karabinów na ulicach Monrovi oraz częste przestrogi miejscowych. Kilka razy odradzano mi wychodzenia z hotelu po zmroku - gdy chciałem udać się do oddalonego o pięć metrów sklepiku towarzyszył mi hotelowy ochroniarz (samego mnie nie puszczali).
Przy zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa, nic złego nie powinno się jednak nam przydarzyć. W przypadku kłopotów policja nam nie pomoże, gdyż jest dopiero w fazie organizacji. Podobnie jest ze służbą zdrowia. W Monrovi istnieje niewiele ambasad, między innymi ambasada USA.

Przed wyjazdem warto zapoznać się z aktualną sytuacją w Liberii, gdyż stabilność polityczna jest tam jeszcze bardzo wątła. Informacje z Liberii można znaleźć w dziale Wiadomości z Afryki lub w obcojęzycznych serwisach informacyjnych wymienionych w Źródłach.

Wśród zagrożeń wymieniłbym również korupcję na punktach kontrolnych, zwłaszcza na rogatkach miast. Minęły już wprawdzie czasy, gdy nigeryjscy żołnierze pod szyldem ONZ wymuszali poważne haracze za przejazd (teraz w Liberii stacjonują głównie żołnierze z Pakistanu i RPA), ale miejscowe służby bezpieczeństwa, które ich powoli zastępują, potrafią być niewiele lepsze. Nieoficjalnych opłat można uniknąć, ale będzie to okupione stresem i stratą czasu na negocjacje (więcej o tym procederze napisałem w Notatniku).

Język

Oficjalnym językiem urzędowym, którym również rozmawiają ludzie na ulicy jest angielski. Ponadto istnieje wiele języków rodzimych, wśród których najliczniej reprezentowane są Kpelle, Bassa (oba w środkowej część kraju) i Mann (na północy).

Internet i telefon

W Monrovi jest kilka zasilanych generatorami kafejek internetowych. Jakość sprzętu oraz szybkość połączenia mobilizuje jednak do częstego zapisywania tworzonych wiadomości. Godzina połączenia kosztuje 150 LRD.

Skutkiem ostatniej wojny jest brak rozległej sieci telefonii tradycyjnej. Jej miejsce szybko wypiera telefonia komórkowa. Era GSM oferuje roaming za pośrednictwem sieci Cellcom, Plus GSM za pośrednictwem Lonestar. Posiadacze aparatu w sieci Orange mogą nawiązywać połączenia tylko za pośrednictwem operatora satelitarnego Thuraya. Międzynarodowy numer kierunkowy Liberii to 231.

Komunikacja

Podróżując po Liberii lądem trzeba przygotować się na częste kontrole na drogach. Najczęściej są to posterunki ONZ, te przejeżdża się szybko i bez problemów. Gorzej jest w punktach obsadzonych przez miejscowych (więcej o liberyjskich czekpointach napisałem w Notatniku).

Hotele

Tanie hotele w Monrowi (poza stolicą nie nocowałem) określają minimum, czego od hotelu można się spodziewać. Wody bieżącej nie ma, gdyż w Monrowi nie ma wodociągów. Tak samo sprawa wygląda z elektrycznością, gdyż nie ma działających linii energetycznych. Do dyspozycji jest więc to, co zwykle zarezerwowane jest dla prowincji - woda w beczce i prąd z generatora, od czasu do czasu. Niestety, za te atrakcje płaci się jak gdzie indziej za pokój z klimatyzacją i łazienką.
Ceny są umowne i można je odrobinę stargować.

Jedzenie i zakupy

Liberia - Piwo Club

Wyróżnikiem miejscowej kuchni są potrawki przyrządzane z użyciem siekanych liści. Wyglądem i smakiem przypominające szpinak są dodatkiem do ryżu lub makaronu, który podawany jest z kolei z kawałkami gotowanego mięsa lub ryby. Te ostatnie serwowane są również w całości w knajpkach na wybrzeżu.

Monrovia Breweries warzy jedyny miejscowy gatunek piwa - Club, dostępny w małych (0.33) i dużych (0.75l) butelkach.


Monrovia

Stolica Liberii położona jest na płaskim półwyspie u ujścia rzeki Mesurado. Większość infrastruktury miasta została zniszczona w latach 90-tych podczas wojny domowej (właściciel hotelu, w którym mieszkałem wspominał, że ostatni raz miał bieżącą wodę w kranie w latach 80-tych), ostatnie poważniejsze walki w Monrovi miały miejsce w roku 2003. Dziury w ścianach po kulach widać do tej pory.

Kilka razy zaczepiony byłem przez ex-rebeliantów, którzy widząc białego, za odpowiednią opłatą gotowi są opowiedzieć swoje wojenne perypetie.

Mimo ponurej przeszłości w mieście panuje luźna atmosfera, a po niezatłoczonym centrum spaceruje się przyjemnie. Główne ulice miasta w tym rejonie to ulica Szeroka (Broad Street) i prostopadła do niej Randall Street. Z półwyspu na północ prowadzą dwa mosty - Providence Bridge i przeznaczony tylko dla ruchu pieszego Mesurado Bridge.

Pośród nielicznych turystycznych atrakcji Monrovi warto wymienić popadającą w ruinę świątynię masońską przy Benson Street - jej nowymi lokatorami są obecnie bezdomni. Zachodnie wybrzeże cypla, na którym leży miasto to piękna, pusta plaża, której unikatową atrakcją są nisko przelatujące helikoptery ONZ. Najlepszy dostęp do plaży jest poprzez jeden z barów przy UN Drive.

Z Liberii do Wybrzeża Kości Słoniowej

Opis możliwości przejazdu lądem zamieściłem w części dotyczącej Monrovi, tutaj opisuję transport lotniczy. Przeloty na tej trasie oferuje Weasua Air Transport, bilety sprzedaje przedstawicielstwo KLM przy Broad Street. Koszt biletu w jedną stronę do Abidżanu to 249 dolarów amerykańskich. Przelot do Akry (gdzie lata również Slok Air) kosztuje 308 dolarów.


<<< Sierra Leone
Wybrzeże Kości Słoniowej >>>