Kamerun - Informacje praktyczne
Zobacz również relację: Kamerun - Z Niamey do Bangui 2008.
Pogoda
Wizy
Zdrowie
Przewodniki i mapy
Pieniądze
Zagrożenia
Język
Internet i telefon
Komunikacja
Hotele
Jedzenie i zakupy
Wstęp

Kamerun na mapie Afryki to wyjątkowe miejsce. Jest tu wszystko, co w Afryce urzeka - ludzie, przyroda, kultura. Jednocześnie jest to kraj, w którym podróżuje się stosunkowo łatwo, ze znalezieniem taniego hotelu nie ma problemu i jest niezła kuchnia.
Powierzchnią, Kamerun dorównuje Hiszpanii, czyli jest o połowę większy od Polski. Znad położonego na północy kraju Jeziora Czad do granicy z Gabonem na południu jest ponad 1 200 km. Północ to suchy Sahel, południe zaś porasta soczysta dżungla. Interior kraju wypełniają wyżyny. Jest to kraj pagórkowaty, większe góry znajdują się tylko przy granicy z Nigerią, w tym najwyższy szczyt Afryki Zachodniej - Góra Kamerun (4 070 m n.p.m.).
Kamerun leży w tej samej strefie czasowej co Polska. Jedyna różnica, to brak przejścia na czas letni - w okresie od listopada do marca czas jest przesunięty godzinę wcześniej w stosunku do Polski. W tym okresie, gdy w Kamerunie jest 12:00 w południe, w Polsce jest już pierwsza. Wszystkie sąsiednie kraje leżą również w tej samej strefie, więc przekraczając granice nie trzeba przestawiać zegarków.
Dzień w Kamerunie trwa średnio niemal trzynaście godzin. Ze względu na bliskość równika, nie ma dużej różnicy w długości dnia w przeciągu roku - najdłuższe dnie są w czerwcu, w Yaounde świta wtedy o 5:40, a zmierzcha o 18:50; w grudniu, gdy dnie są najkrótsze, widno jest od 5:50 do 18:30.
Pogoda
Na północy Kamerunu klimat jest suchy, z porą deszczową trwającą od kwietnia do września. W październiku chmury przepędza suche powietrze znad Sahary, niosące z sobą duże ilości pyłu. Ten pylisty wiatr nazywa się harmatan i potrafi mocno ograniczyć widoczność (poza tym efektem, nie jest on specjalnie dokuczliwy). Bliżej równika, w południowej części kraju, występują dwie pory deszczowe: intensywniejsza od czerwca do września oraz umiarkowana od marca do czerwca.
Temperatury na południu nie zmieniają się znacząco w ciągu roku. Zwykle słupek rtęci znajduje się gdzieś w pobliżu 30°C, zarówno w dzień jak i w nocy. Wysoka wilgotność na wybrzeżu sprawia, że odczuwalna temperatura wydaje się tam wyższa. Różnice temperatury w ciągu doby są większe na północy Kamerunu, zwłaszcza w porze suchej, gdy temperatura w dzień może przekroczyć 40°C a nocą spaść poniżej 20°C.
Ze względu na pory deszczowe oraz harmatan, najlepszą porą na wizytę w Kamerunie jest początek polskiej zimy.
Wizy

Kamerun wymaga od obywateli Polski posiadania wizy. Choć od czasu do czasu pojawiają się relacje o możliwości uzyskania wizy na granicy (np. na północy Kamerunu na przejściu z Nigerią w Banki lub na lotnisku w Douali), lepiej jest załatwić ją wcześniej, gdyż czasami pojawiają się również relacje o odmowie wjazdu.
Na stronach polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych można przeczytać o możliwości uzyskania wizy na lotnisku, po uprzednim skontaktowaniu się z konsulem honorowym RP w Yaounde (Mirosława Etoga, tel. +237 222 09 812, consulat_pol_cam@yahoo.fr). W praktyce, większość prób uzyskania wizy w ten sposób kończy się niepowodzeniem.
Z Polski najprościej jest ubiegać się o wizę w Ambasadzie Kamerunu w Berlinie. W Afryce, Kamerun posiada placówki dyplomatyczne u wszystkich swoich sąsiadów. Pełną listę ambasad Kamerunu można znaleźć na stronie rządowej Republique du Cameroun.
Do otrzymania wizy w Berlinie potrzebne są następujące dokumenty:
- Ważny co najmniej 6 miesięcy paszport
- Dwa wypełnione formularze (do pobrania ze strony Ambasady Kamerunu w Berlinie)
- Dwa zdjęcia
- Rezerwacja biletu lotniczego
- Kopia szczepienia przeciw żółtej febrze
- 82 euro
Wizę można otrzymać w przeciągu jednego dnia, bądź załatwić wszystko korespondencyjnie. W Berlinie standardowo przyznawane są wizy wielokrotne, ważne przez pół roku od daty wystawienia i upoważniające do miesięcznego pobytu w Kamerunie.
W innych ambasadach wymagania i czas oczekiwania są inne. W Afryce najprościej jest w Niamey (Niger) i Calabar (Nigeria). W obu miejscach wizy wydawane są na poczekaniu a do ich uzyskania potrzebny jest tylko paszport i pieniądze.
Nigeria
Do wjazdu do Nigerii potrzebna jest wiza. Nie ma możliwości zdobycia jej na granicy. W Kamerunie Nigeria posiada ambasady w Douali, Yaounde i Buea, lecz w każdym z tych miejsc trzeba się liczyć z głodnymi dokumentów urzędnikami. Najłatwiej, nigeryjskie wizy załatwia się w Niamey (Niger) i Akrze (Ghana).Czad
Wizę można wyrobić w Yaounde albo w Garoua na północy. Nie ma możliwości uzyskania wizy na granicy.Republika Środkowoafrykańska
Wizę można wyrobić w Yaounde. Nie ma możliwości uzyskania wizy na granicy.Kongo
Wizy dostępne są na przejściach granicznych (o ile nie zabraknie naklejek wizowych) i są tam tańsze, niż te wydawane przez ambasadę w Yaounde.Gabon
Wizę Gabonu teoretycznie można załatwić w Bitam - pierwszym większym mieście za głównym przejściem granicznym z Kamerunem. Jeśli nie znamy języka francuskiego może być to jednak proces bardzo długi - w takim przypadku lepiej jest postarać się o wizę w ambasadzie Gabonu w Yaounde.Gwinea Równikowa
Ambasada w Yaounde nie wydaje wiz turystycznych do Gwinei Równikowej, prawdopodobnie tak samo jest w ambasadzie w Douali. Nie pomagają również listy polecające - po prostu takich wiz obecnie nie ma. Pracownicy ambasady sugerowali szukania szczęścia bezpośrednio na granicy, czego nie sprawdziłem.
Zdrowie
Wjeżdżając do Kamerunu może zostać skontrolowana ważność szczepienia przeciw żółtej febrze. Szczepienia wykonują w Polsce Sanepidy (Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne; adresy i telefony do placówek Sanepidu można znaleźć na stronie Państwowej Inspekcji Sanitarnej), lub niektóre oddziały specjalistyczne szpitali.
Zagrożenie malarią występuje na całym obszarze Kamerunu, największe w wilgotnych lasach na południu kraju. O zapobieganiu tej chorobie napisałem w części Malaria w Afryce.
Pozostałe zagrożenia dla zdrowia to występująca głównie od grudnia do czerwca na południu kraju cholera, HIV/AIDS oraz ślepota rzeczna (Bilharcjoza).
Przewodniki i mapy
Jedyny przewodnik poświęcony wyłącznie Kamerunowi to „Cameroon” wydawnictwa Bradt. Wadą tej książki są obarczone błędami mapy. Mniej obszerne informacje znajdziemy w dwóch przewodnikach Lonely Planet, z których można również kupić wybrane rozdziały w formacie pdf - West Africa (Benin, Burkina Faso, Gambia, Ghana, Gwinea, Gwinea Bissau, Kamerun, Liberia, Mali, Mauretania, Niger, Nigeria, Republika Zielonego Przylądka, Senegal, Sierra Leone, Togo, Wybrzeże Kości Słoniowej) i Africa. Rozdział o Kamerunie znajduje się również w „West Africa” Bradt (poza tym Benin, Burkina Faso, Ghana, Gwinea Bissau, Wybrzeże Kości Słoniowej, Liberia, Mali, Nigeria, Senegal i Sierra Leone). Wszystkie wymienione przewodniki dostępne są w języku angielskim.
Mapy Kamerunu dostępne na rynku są cztery. Zaczynając od tych o największej skali (nie zawsze są to mapy najdokładniejsze), są to: „Kamerun, Gabun” wydawnictwa Reise Know-How w skali 1:1 300 000, „Cameroun” wydawnictwa IGN, „Kamerun” wydawnictwa Freytag&Brendt oraz „Gabon & Cameroon” z ITMB, trzy ostatnie w skali 1:1 500 000. Dobra jest również bardziej ogólna mapa „Africa North & West - 741” wydawnictwa Michelin (Afryka Zachodnia i Północna, po granice z Egiptem i Sudanem na wschodzie i Kongiem na południu) w skali 1:4 000 000.
Zobacz również mapę satelitarną Kamerunu na Google Maps.
Pieniądze

W Kamerunie walutą obiegową jest Frank Afryki Centralnej (dalej FCFA), o symbolu międzynarodowym XAF. Nie jest to ten sam frank, jaki obowiązuje w Afryce Zachodniej (XOF), choć ma taką samą wartość i niemal taką samą nazwę. W krajach, w których obowiązuje frank Afryki Centralnej nie można płacić frankami Afryki Zachodniej i na odwrót. Oprócz Kamerunu FCFA używają następujące państwa: Czad, Gabon, Gwinea Równikowa, Kongo-Brazzaville i Republika Środkowoafrykańska. Chociaż jeden FCFA dzieli się na sto centymów, w obiegu są tylko pełne franki, nie ma monet o nominałach wyrażonych w centymach.
Kurs FCFA względem euro jest stały i ustalony oficjalnie na 656 FCFA za 1 euro, lecz w praktyce jest niższy. Bieżące kursy wymiany (stan na sierpień 2010):
- 1 € = 630 FCFA
- 1 $ = 482 FCFA
- 1 £ = 752 FCFA
Twardą walutę łatwo wymienia się w bankach, trwa to szybko, ale wcześniej warto się upewnić, czy transakcja nie jest obciążona prowizją.
W Kamerunie nieźle funkcjonuje sieć bankomatów, które można znaleźć w niemal wszystkich miastach.
Zagrożenia
Głównym niebezpieczeństwem, zagrażającym turyście w Kamerunie jest bandytyzm w postaci napadów rabunkowych lub porwań na drogach. Zjawisko nie jest powszechne, ale zagrożenie, choć znikome, istnieje. Obszary zwiększonego ryzyka to głównie północ Kamerunu, zwłaszcza przygranicze Czadu i Republiki Środkowoafrykańskiej. Szczególnie niebezpieczne jest podróżowanie nocą następującymi odcinkami dróg: Meiganga - Ngaoundere, Edea - Kribi, Kumba - Mundemba (na północ od Góry Kamerun) oraz drogi prowadzące z Bamenda i Bafoussam do Banyo oraz z Maroua na północ.
W miastach drobna przestępczość najbardziej może dokuczyć w Douali i Yaounde.
Punktem zapalnym na mapie Kamerunu jest Półwysep Bakassi, o którego posiadanie toczy się spór z Nigerią. Rządy obu krajów doszły do porozumienia w sprawie półwyspu, ale nie oznacza to, że lokalna ludność podziela to stanowisko.
Skróty najświeższych informacji z Kamerunu publikuję w dziale Wiadomości z Afryki.
Język
Tylko w wąskim fragmencie Kamerunu, na północ od Douali wzdłuż granicy z Nigerią angielski jest językiem dominującym. Pozostała, większa część kraju to wyłącznie język francuski, znajomość angielskiego jest tu równie nikła jak np. w frankofońskim Nigrze czy Senegalu. Mimo to, komunikacja w języku angielskim jest wszędzie możliwa, choć czasami trzeba wspomagać się rękoma. Kameruńczycy powiadają, że ich znajomość angielskiego zależy od... ilości wypitego piwa.
Z prawie trzystu języków rodzimych trzy najliczniej reprezentowane to Beti i Ewondo (odpowiednio na południowym wschodzie i południowym zachodzie) oraz Fulani na północy.
Internet i telefon
Na połączenie ze światem przez Internet można liczyć w każdym mieście. Godzina połączenia kosztuje około 300 FCFA.
Międzynarodowy numer kierunkowy do Kamerunu to 237. Połączenia można realizować z poczty lub w jednym z wielu prywatnych punktów usługowych - teleboutique.
W Kamerunie jest dwóch operatorów telefonii komórkowej (w kolejności największej liczby użytkowników):
- MTN Cameroon
- Orange Cameroun
Lokalna karta SIM (do jej użycia potrzebny jest telefon ze zdjętym SIM lockiem) kosztuje 1 000 FCFA.
Wszyscy trzej najwięksi polscy operatorzy telefonii komórkowej oferują połączenia roamingowe z Kamerunu. Użytkownicy Ery i Plusa mogą realizować połączenia za pośrednictwem sieci MTN. Użytkownicy Orange mają do dyspozycji Orange Cameroun.
Komunikacja
Specjalnością Kamerunu są agencje podróży (agences voyages). Specjalizują się one w określonych kierunkach i odjeżdżają z dedykowanych terminali, w związku z czym instytucja placu autobusowego gare routiere, charakterystyczna dla innych krajów Afryki Zachodniej, w Kamerunie prawie nie istnieje. Poza autobusami i mniejszymi minibusami, po Kamerunie można podróżować również taksówką lub pociągiem.
Tym razem nie korzystałem z transportu publicznego pokonując trasę kupionym na miejscu motocyklem.
Litr benzyny kosztuje od 569 do 750 FCFA (taniej w dużych miastach, drożej na prowincji).
Motocykl
Pomysł z kupnem motocykla w Kamerunie okazał się prostszy, niż myślałem. Cały proces zakupu, włączając w to niezbędne do poruszania się po drogach dokumenty, trwa około godziny. Kamerun jest świetnym miejscem do tego typu transakcji, gdyż motocykle są tutaj bardzo popularne (czego nie da się powiedzieć np. o Gabonie).
Miejsc, gdzie można kupić motocykl jest wiele. Wystarczy przejechać się przez dzielnice handlowe miasta, szukając wystawionych na zewnątrz motocykli. Czasami pojazdy opatrzone są ceną, więc łatwo jest uzyskać cenę, jaką płacą miejscowi.
Wśród wielu marek do wyboru wszyscy znajomi polecali motocykl Nanfang, cieszący się rzekomą reputacją i niezawodnością. Zdecydowanie odradzam kupna podróbek typu Tonda DT (podróbka Hondy DT) - ładnie wygląda, ale zawodzi na drodze i dużo kosztuje. Model Nanfanga o pojemności silnika 150 cm3 miał być w sam raz na planowaną trasę. Dwunastolitrowa pojemność zbiorniku paliwa i spalanie nieprzekraczające 3 litrów na 100 km zapewniało zasięg do 400 km na jednym tankowaniu, zrezygnowałem więc z pomysłu dokupienia dodatkowego kanisterka na benzynę. Za motocykl zapłaciłem 410 000 FCFA (sprzedawca nie chciał euro ani dolarów).
Do wyżej wymienionej kwoty należy doliczyć koszt ubezpieczenia, pełniącego jednocześnie funkcję rejestracji (w moim przypadku załatwił go sprzedawca w przeciągu godziny). Dokument ten nazywa się „Carte Internationale d´Assurance de Responsabilité Civile Automobile CEMAC”. Poza fakturą zakupu, jest to jedyny dokument otrzymany wraz z motorem. Dokument ten jest ważny jeden rok, kosztuje 40 000 FCFA i poza Kamerunem jest ważny również w Beninie, Burkina Faso, Czadzie, Komorach, Kongo, Gabonie, Gwinei Równikowej, Mali, Nigrze, Republice Środkowoafrykańskiej, Senegalu, Togo i Wybrzeżu Kości Słoniowej.
Sama jazda motocyklem po Kamerunie jest prosta i przyjemna (o ile ktoś w ogóle wcześniej jeździł motocyklem - o mojej nauce jazdy napisałem więcej w Notatniku). Punktów kontrolnych obsadzonych przez policję i inne służby mundurowe jest sporo. Nigdy jednak nikt nie próbował wymusić opłatę za przejazd a czasami kontrola kończyła się poczęstunkiem winem palmowym.
Niektóre odcinki dróg w Kamerunie są płatne, opłaty (peage) pobierane są specjalnie w tym celu przygotowanych punktach kontrolnych. Za przejazd płaci się 500 FCFA.Autobus
Duże autobusy kursują właściwie tylko po dobrych drogach między dużymi miastami. Pomiędzy Doualą i Yaounde mogą to być nawet luksusowe autokary z klimatyzacją. Częściej pojazd będzie jednak wyglądał lepiej z zewnątrz niż w środku. Autobusy z reguły odjeżdżają według rozkładów, ale tylko te najdroższe traktują go poważnie. Tylko te najdroższe oferują przedsprzedaż biletów, w pozostałych trzeba to zrobić w dniu wyjazdu. Nie spotkałem zatłoczonych autobusów, podróżuje się nimi szybko i wygodnie.Minibus
Podstawowy środek komunikacji międzymiastowej. Agencje oferujące przejazdy w określonym kierunku zlokalizowane są najczęściej w tej samej okolicy. Bilet kupuje się w okienku przed wyjazdem i cierpliwie czeka na komplet. Lepsze agencje sprzedają tylko tyle biletów, ile jest miejsc siedzących (liczone po europejsku). Tańsze agencje liczą miejsca po afrykańsku - trzeba mieć posturę Pigmeja, by podróżować we względnej wygodzie. Gdy pomocnicy zaczynają ładować pakunki na dach, oznacza to, że zostało już niewiele biletów. Czasami kupując bilet nie otrzymuje się go od razu do ręki - kasjer zapisuje nazwiska podróżnych i dopiero przed samym odjazdem wyczytuje je po kolei rozdając bilety i wpuszczając do minibusu. Pierwsi z listy mają szanse na najlepsze miejsca, ale też i muszą najdłużej czekać. Ze względu na miejsce na nogi najgorsze miejsca w minibusie to dwa ostatnie rzędy. Najlepsze to te obok i za kierowcą. Za przewóz plecaka (na dachu) nie płaci się nic.Taksówka
Mam tu na myśli zwykłe samochody, których właściciele dorabiają sobie na przewozie pasażerów. Miejscowi nazywają je clando. Nie są one legalne, ale są najtańsze. Wygodne też nie są, bo do zwykłego, niedużego samochodu osobowego pakuje się po cztery osoby z tyłu i dwie obok kierowcy. Jako, że nie jest to legalny proceder, taksówki takie nie mają oficjalnych punktów odjazdu, można je znaleźć najczęściej obok stacji paliw.Pociąg
Kameruńskie Koleje - Camrail - posiadają trzy nitki kolei żelaznej. Najbardziej praktyczne jest połączenie z Ngaoundere do Yaounde. Dwa pozostałe to Yaounde - Douala i Douala - Kumba. Szczegóły połączeń kolejowych są zamieszczone w opisach poszczególnych miast. Aktualny rozkład jazdy i ceny można obejrzeć na stronie Camrail
Hotele
Niedrogie hotele w Kamerunie wyróżniają się pozytywnie na tle innych tego typu miejsc w Afryce Zachodniej. Większość hoteli, w których zatrzymywałem się na noc była przyzwoicie czysta, w łazienkach spod prysznica leciała woda a prąd w gniazdkach był dostępny przez całą dobę.
Każdorazowo podczas meldowania się w hotelu rejestrowane są dane z paszportu.
Gniazdka elektryczne są typu europejskiego (takie jak w Polsce), o napięciu 220V. Pokoje bardzo rzadko wyposażone są w moskitiery.
Jedzenie i zakupy

Kuchnia Kamerunu to mieszanka typowo afrykańskich potraw - jak na przykład ryżu lub makaronu z sosem (dwa, najczęściej spotykane dania w tanich restauracjach) - z lokalnymi odmianami gęstych zup, jadanych raczej jako dodatek smakowy do brył wypełniaczy, takich jak kuskus, fufu lub makaron. Smakowitym urozmaiceniem diety są ryby. Oprócz restauracji, kobiety serwują je z przenośnych grilli wprost z ulicy. Po wyborze świeżej ryby przez klienta jest ona nacinana, w powstałe szczeliny wciska się odrobinę pikantnego farszu a następnie opieka przez kwadrans, smarując od czasu do czasu oliwą. Rybie towarzyszy bagietka i surowa cebula - pycha!
Przy drodze często spotykane przekąski to szaszłyki, nadziewane warzywnym farszem pierożki lub gotowane jajka. Im dalej na południe, tym częściej można zobaczyć również owoce.
Wybór piwa w Kamerunie jest duży. Zdecydowanym liderem w branży jest niezłe, pięcioprocentowe “33” (trente trois - nazwa nawiązuje do równoleżników 33, pomiędzy którymi leży większa część Afryki). W 2009 roku do walki o czołową pozycję wśród smakoszy włączyła się nowa marka - Pilsner (5,4%). Pozostałe piwa Kamerunu to Castel (5,2%), Mützig (5,4%) oraz rzadziej spotykane Beaufort (4,6%), Isenbeck (5,2%) i Kadji-Beer. Butelka piwa ma pojemność 0.65 l.
Zakupy
Wszystkie ceny w FCFA: piwo - od 500 do 800 (drożej w lepszych restauracjach); cola - 300; ryba z grilla na ulicy - od 300 do 400 (w zależności od wielkości); ryż lub inny dodatek - 50; pączki - 150; duszona fasola - 100; kaszka na śniadanie - 50; potrawka z warana lub innej dziczyzny - 1 500; płyta CD - 1 000.Zakupy związane z motocyklem
Naprawa dziurawej dętki - 200.
Douala
(mapa satelitarna na Google Maps)
Douala jest największym miastem Kamerun (stolicą jest Yaounde). Tutaj znajduje się główne lotnisko międzynarodowe oraz część ambasad. Douala nie zachęca do dłuższego pobytu, choć zwykle trzeba tu przyjechać podczas podróży przez Kamerun, chociażby po to, by przekonać się na własne oczy, jak Douala wygląda.
Douala przezywana jest niekiedy „pachą” Afryki, a to ze względu na nieznośną aurę - temperatura i wilgotność łączą się tutaj nad wyraz dobrze.
Hotele
Znajomi umieścili mnie w hotelu Palace de Bonheur - czysty pokój z łazienką, telewizorem i klimatyzacją kosztuje tu 10 000 FCFA. Hotel położony jest stosunkowo daleko od centrum, w jego okolicy dzieje się niewiele.Komunikacja
Z Douali do Yaounde jeździ wiele autobusów, różniących się standardem i ceną. Zwykły autobus kosztuje 3 000 FCFA (170 km, trzy i pół godziny jazdy).Lotnisko
Lotnisko Douala International jest oddalone od centrum miasta o zaledwie kilka kilometrów. Przestrzegam jednak przed przejściem tego odcinka na piechotę, gdyż znane mi są przypadki rabunków.
Procedury wjazdowe na lotnisku w Douali są proste. Jeszcze w samolocie należy wypełnić otrzymany od obsługi pokładowej formularz, po wylądowaniu zdobyć pieczątkę wjazdową (wizę należy załatwić zawczasu, nie ma możliwości otrzymania jej na lotnisku), odebrać bagaż i już można wychodzić na zewnątrz. Wewnąrz terminala jest co najmniej jeden bank, czynny w godzinach przylotów. Bankomatu nie zauważyłem.
Yaounde

(mapa satelitarna na Google Maps)
W Yaounde skorzystałem z gościnności polskiej misji, za co serdecznie dziękuję. Zachęcam do wsparcia inicjatywy misyjnej, o której więcej na stronie Misja Kamerun. W Yaounde kupiłem też motocykl - wymieniona wyżej mapa zawiera lokalizację sklepu z motocyklami Nanfang.
Komunikacja
Droga z Yaounde do Ebolowa (156 km) jest bardzo dobra i stosunkowo mało ruchliwa, po drodze dwukrotnie trzeba zapłacić peage (500 FCFA każdorazowo).
Ebolowa
(mapa satelitarna na Google Maps)
Przejazd przez miasto moto-taksówką kosztuje 100 FCFA.
Hotele
Popularnym miejscem w centrum, przy samym rondzie jest Sopha Hotel Ane Rouge, gdzie rozlatujący się pokój z łazienką (czasami jest woda) kosztuje 5 000 FCFA. Trochę dalej i nieco na odludziu, po południowej stronie miasta, nocleg można znaleźć w Hotel le Ranch, gdzie najtańsze pokoje kosztują 7 000 FCFA (jedynka z łazienką i telewizorem).Knajpy
Tanie lokale w Ebolowa koncentrują się przy uliczkach odchodzących od głównego ronda w mieście.Komunikacja
Odcinek z Ebolowa do Kribi (174 km, 8 godzin) to typowa żwirówka, w sam raz na naukę jazdy po afrykańskich drogach. Po drodze kilka drewnianych mostów, dużo wyboi i głębokich kolein. Tylko czasami udało mi się rozwinąć prędkość większą niż 40 km/godz. Ruch niewielki, dopiero kilkadziesiąt kilometrów przed Kribi można napotkać jakikolwiek ruch na drodze - ciężarówki wywożące z lasu drewno. Mniej więcej w połowie drogi, w wiosce Akom II, jest jedyna kontrola na trasie (poza tym po jednej na rogatkach Ebolowa i Kribi).
Kribi
Białe, piaszczyste plaże Kribi przyciągają weekendowych turystów z Douali i Yaounde. Miasteczko jest nieduże, choć pozbawione nieco wyrazu. Gdyby nie plaże i pobliski wodospad w Lobe, turyści zapewne omijaliby Kribi szerokim łukiem.

Siedem kilometrów na południe od Kribi znajdują się wodospady Lobé. Wody rzeki spadają z niedużej wysokości wprost do zatoczki oceanu. By zobaczyć największą kaskadę trzeba podpłynąć z plaży dwieście metrów łódką, przyjemność ta kosztuje 2 000 FCFA (po długich targach, cena wywoławcza - 5 000). Plaża wokół wodospadu jest dobrym miejscem na piknik, na miejscu jest droga restauracja i sprzedawcy pamiątek.
Bankomat można znaleźć w banku Bicec, przy Rue de la Poste. Kilka kafejek internetowych mieści się przy ruchliwej ulicy na północ od placu autobusowego.
Przejazd moto taksówką przez miasto kosztuje 100 FCFA.
Hotele
Hotel Panoramique przy głównej ulicy oferuje najtańsze pokoje za 6 000 FCFA (jedynka z łazienką), ceny za pokoje z klimatyzacją zaczynają się od 10 000 FCFA.Knajpy
Panie sprzedające ryby z rusztu przeniosły się z plaży na północy miasta nieco w głąb lądu i bliżej centrum. Widok na ocean przepadł, ale doskonała kuchnia pozostała. Oprócz zimnego piwa czas można uprzyjemnić spożyciem doskonale przyrządzonej ryby (3 000 FCFA).
Po zmroku powoje otwiera klimatyzowana sala klubu Big Ben, tańszą alternatywą jest oblegana w weekendy przez miejscowych Black & White, kilkaset metrów na północ od Auberge du Kribi.Komunikacja
Powrót do Ebolowa tą samą drogą - 174 km, 8 godzin.